Nowe mieszkanie dla rodziny z Bilczy
Wspólnie z pomysłodawczynią Kalendarza Filantropa Karoliną Poniewierską pomagliśmy stworzyć bezpieczne miejsce dla czteroosobowej rodziny Chatysów z Bilczy.
W mieszkaniu państwa Chatysów w tragicznym stanie była instalacja elektryczna. Podłogi i ściany zewnętrzne wymagały docieplenia. Wszystkie pomieszczenia w domu były też zagrzybione. Praktycznie całe mieszkanie wymagało więc gruntownego remontu. Ojciec 10-letniej Natalki i 12-letniej Julki, Wojciech Chatys od lat jest chory i przebywa na rencie, natomiast mama Maria od niedawna podjęła pracę. Rodzina państwa Chatysów została wskazana przez Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Morawicy. Remont ich mieszkania trwał ponad trzy miesiące.
Nie obyło się jednak bez małych trudności. - Okazało się, że w ostatniej chwili brakło nam rąk do pracy. Mieliśmy nóż na gardle, zaczęliśmy szukać nowych ludzi, pomagał nam również Karol, starszy syn państwa Chatysów i udało się zdążyć, zostały jedynie prace porządkowe. Rodzina miała przedstawiony plan pomieszczenia, wybierali wzór glazury na ściany - opowiada Andrzej Załucki, Prezes Fundacji.
Projekt nowego i funkcjonalnego mieszkania w całości zaprojektowały i wykonały grafikę w pokoju dziewczynek wolontariuszki, studentki na Wydziale Architektury i Budownictwa Politechniki Świętokrzyskiej. Meble składali natomiast druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej i harcerze z Bilczy pod wodzą harcmistrza, Lucjana Pietrzczyka.
Więcej o przemianie w Bilczy przeczytacie TUTAJ
Fot. Aleksander Piekarski/ Echo Dnia